Ależ to był udany i aktywny sierpień.

Szczególnie ostatni weekend wakacji zapamiętamy na długo. Było szampańskie wesele i lawina dobrych wiadomości:).

Pora jednak wrócić do rzeczywistości.

Odstawiam temat dziecięcego pokoju na chwilę, na post lub dwa. Remont u Inżyniera ma się ku końcowi. Szkocka krata w sypialni czeka na swoje pięć minut. Dzisiaj chciałabym jednak pokazać ten wzór w nieco innych aranżacjach niż sypialniane:). Jestem fanką ubrań z tym motywem; sukienki, spódnice, spodnie, płaszcze i oczywiście dodatki. Szkocka krata co jakiś czas wraca do łask, co mnie akurat nie dziwi bo tradycja i klasyka zawsze się obronią i zawsze będą modne.
Podobno lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa, zacznę od lżejszych stylizacji.

Najlepsze połączenie dla mnie to krata i cętki.

    To zdjęcie absolutnie jest moim ulubionym.      

A gdyby któraś Panna wychodziła za Szkota, to można to subtelnie zaznaczyć…

Na koniec mam dla Was jeszcze ciekawostkę.

Czy wiedzieliście, że my Polacy mamy swój wzór kraty?

W The Scottish Register of Tartans można znaleźć kilka wzorów, które mają polskie „kolory”. Pod numerem 3156 w 2006 roku zarejestrowano wzór pod nazwą „Polish”.
Jest to krata dedykowana dla wszystkich Polaków z całego świata, którzy chcieliby dzielić radość z noszenia kiltu razem ze Szkotami. Wzór został zatwierdzony przez Konsula Generalnego RP w Szkocji Aleksandra Dietkow.

Kolejny wzór związany jest z postacią naszej słynnej rodaczki Marią Skłodowską Curie. Pod numerem 2463 zarejestrowany jest tartan pod nazwą „Marie Curie Fields Of Hope”.
Tartan powstał w 1995 roku dla fundacji noszącej imię Marii Skłodowskiej-Curie. Fundacja ta prowadzi program pomocy dla ludzi walczących z rakiem.

Znacie historię niedźwiedzia Wojtka Szeregowego z II Wojny Światowej??? On też ma swój wzór szkockiej kraty, który został zarejestrowany 18 października 2013 roku pod nazwą Wojtek Memorial Trust.

Marta