Pierwszy raz przygotowywałam obiad na to listopadowe święto. Obiad świąteczny, z białym obrusem. Obiad biało-czerwony. Potraktowałam poważnie wyzwanie, które rzuciła nam Luiza z Homelikeilike , było jak należy. Spotkaliśmy się w kameralnym gronie, z tego powodu nie przygotowałam gęsi, za duża byłaby ta ptaszyna dla naszej czwórki :). Zrobiłam piersi kaczki , pieczone ziemniaki i zasmażane buraczki. Niestety w całej tej obiadowej gorączce nie zrobiłam ptaszynie zdjęcia. Musicie mi uwierzyć.. Read More